Tuż po godzinie 12:00 zostali wezwani do Wólki Kańskiej, gdzie podczas prac ziemnych na jednej z posesji w płomieniach stanęła koparka. Według wstępnych ustaleń przyczyną zdarzenia mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.Mimo sprawnej akcji gaśniczej, która trwała około godziny i 40 minut, maszyna spaliła się w 60 procentach. Działania strażaków polegały też na zabezpieczaniu terenu i uszkodzonej koparki. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Zawodowych strażaków z Chełma wspomagali ochotnicy z Wólki Kańskiej i OSP Kanie.Po godzinie 18:00 ratownicy zostali natomiast wezwani na ulicę Połaniecką w Chełmie, gdzie płonęła toaleta przenośna. Prawdopodobnie ktoś ją podpalił bądź zaprószył w niej ogień. Toi-toi spalił się w 60 procentach, jednak na szczęście nie było ofiar, ponieważ w chwili zdarzenia nikt z niego nie korzystał.Czytaj też: