"W dyskusji o pożarach wygrywa Rosja i Białoruś". Jak portale społecznościowe podsycają nasze lęki

1 tydzień temu
Algorytmy portali społecznościowych są ślepe na to, jakie państwo naprawdę stoi za podpaleniami, bo liczy się tylko wywołanie emocji. To uruchomiło mechanizm, za pomocą którego wpisy o tym, iż to nie Rosja, ale Ukraina stoi za pożarami, stały się tak popularne i często powielane.
Idź do oryginalnego materiału