"Wszystko płonęło". Mieszkaniec Ząbek o pożarze bloku: Ludzie wybiegali w panice

1 miesiąc temu
Około 60 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem bloku w podwarszawskich Ząbkach. Jednym z mieszkańców osiedla jest dziennikarz TVP, który relacjonował, jak wygląda sytuacja. - Widziałem ludzi wybiegających w panice z tego budynku - przekazał.
Relacja świadka pożaru w Ząbkach
O pożarze na osiedlu w Ząbkach opowiedział Dariusz Sawicki, dziennikarz TVP, który mieszka w pobliżu. - Będąc na osiedlu z synem na spacerze, zauważyłem dym i podszedłem do pierwszego bloku (jednego ze skrzydeł płonącego kompleksu - red.). Okazało się, iż tam zajęło się poddasze sąsiedniego budynku - powiedział. Podkreślił, iż pracy służb nie ułatwia silny wiatr, który sprawił, iż ogień się gwałtownie rozprzestrzeniał. - Wszystko płonęło - relacjonował. - Widziałem ludzi wybiegających w panice z tego budynku - mówił. Przyznał, iż nie widział, czy została przeprowadzona ewakuacja.


REKLAMA


Pożar bloku w Ząbkach
Pożar wybuchł w czwartkowy wieczór (3 lipca). Jak poinformowała straż pożarna, zgłoszenie wpłynęło po godzinie 19, a po kilku minutach pojawił się już pierwszy zastęp. Ogień najprawdopodobniej zajął najpierw dach jednego skrzydła budynku, a następnie także i część mieszkań. Później rozprzestrzenił się na kolejne części. W kulminacyjnym momencie płonął dach całego kompleksu, który składa się z trzech budynków ułożonych w literę "U". Na miejsce wysłano co najmniej 60 zastępów straży pożarnej i dojeżdżają kolejne jednostki. Po godzinie 22 oficer prasowy PSP przekazał, iż ogień został już zlokalizowany. - Na jednym budynku on nam jeszcze wychodzi na zewnątrz, ale nie ma zagrożenia już dla sąsiednich budynków - powiedział.


Zobacz wideo CBŚP rozbiło grupę porywaczy


Rzecznik MSWiA o pożarze
W sprawie pożaru w Ząbkach wypowiedział się rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji. "Potężny pożar w Ząbkach. Na miejscu działa 26 zastępów PSP i OSP - łącznie 60 strażaków, w tym 6 drabin mechanicznych, z których prowadzona jest akcja gaśnicza. W trybie alarmowym ściągane są jednostki z sąsiednich powiatów. Na miejsce jedzie Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej" - napisał na X po godzinie 21. Teraz na miejscu działa znacznie więcej strażaków. "Apeluję o powstrzymanie się od jakichkolwiek spekulacji na temat przyczyny pożaru w Ząbkach. Okoliczności zdarzenia zostaną dokładnie zbadane i wyjaśnione przez biegłych z zakresu pożarnictwa. Ostrzegam przed dezinformacją i fake newsami pojawiającymi się w tym temacie" - dodał Jacek Dobrzyński w kolejnym komunikacie.


Jest alert RCB
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa prosi mieszkańców powiatu wołomińskiego o pozostanie w domach i zamknięcie okien, niezbliżanie się do miejsca pożaru oraz zachowanie ostrożności. Rzecznik powiatowej komendy PSP w Wołominie młodszy kapitan Jan Sobków ostrzegał, iż z powodu pożaru normy szkodliwych pyłów w powietrzu są trzykrotnie przekroczone. Do mieszkańców powiatu wołomińskiego rozesłano wiadomości SMS z ostrzeżeniem.
Przeczytaj także: "Wielki pożar bloku w Ząbkach. Kilkadziesiąt zastępów straży walczy z ogniem".


Źródła:"Fakt", TVP, Remiza.pl, Gazeta.pl, IAR
Idź do oryginalnego materiału