Duże zagrożenie pożarowe w świętokrzyskich lasach

2 godzin temu
Zdjęcie: To już oficjalne: mamy jeden z największych rezerwatów


W województwie świętokrzyskim ogłoszono drugi stopień zagrożenia pożarowego w lasach. Od początku roku ratownic wyjeżdżali ponad 300 razy do pożarów lasów, a spaleniu uległo ponad 100 hektarów gruntów leśnych.

St. kpt. Marcin Bajur, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, iż zagrożenie pożarowe spowodowane jest występującymi w ostatnich dniach upałami oraz brakiem opadów.

– Jest słonecznie i ciepło, a przekłada się to niestety na zagrożenie pożarowe w lasach. Pragnę zauważyć, iż województwo świętokrzyskie jest na niechlubnym trzecim miejscu w Polsce, jeżeli chodzi o pożary lasów. Za ponad 90 procent pożarów w lasach odpowiedzialny jest człowiek, a według naszych statystyk są to celowe podpalenia – zauważa.

– o ile zauważymy pożar lasu lub będziemy świadkami tego jak ktoś próbuje wzniecić pożar pamiętajmy o tym, aby zadzwonić pod numer 112 i zgłosić do odpowiednich służb takie zagrożenie – apeluje Marcin Bajur.

Wojciech Grad z Nadleśnictwa Zagnańsk mówi, iż wilgotność powietrza i ściółki leśnej w stanie zagrożenia pożarowego sprawdzana jest przez nadleśnictwa co kilka godzin.

– W naszej okolicy według najnowszych danych wilgotność ściółki wynosi 12 procent. Jest to zły wynik, jest bardzo sucho, a brak opadów daje się we znaki przede wszystkim roślinom. Susza glebowa i atmosferyczna jest bardzo dokuczliwa. Jest możliwe wprowadzenie zakazu wstępu do lasów ze względu ochrony przeciwpożarowej, jeżeli w przeciągu pięciu dni w pomiarach wilgotność ściółki będzie ona wynosiła mniej niż dziesięć procent – wyjaśnia.

Leśnik dodaje, iż najczęstszą przyczyną pożarów jest niestety lekceważenie przepisów oraz nieostrożne obchodzenie się z ogniem przez ludzi. Zaznacza, iż konsekwencje spalania się lasów są długofalowe, a las potrzebuje wielu lat, aby się zregenerować.

– Giną organizmy glebowe niewidoczne gołym okiem, a także znika krajobraz, fragmenty lasów i jego duże przestrzenie. Znamy przypadki wielkopowierzchniowych pożarów lasów, gdzie do tej pory po kilkudziesięciu latach przyroda odbudowuje swój wcześniejszy stan – opowiada.

Od początku roku w całej Polsce przy pożarach lasów służby interweniowały ponad 4 tys. razy. W kraju spłonęło już ponad 1050 ha gruntów leśnych.


Idź do oryginalnego materiału