
Uwaga podczas spacerów po świętokrzyskich lasach – wciąż obowiązuje w nich średnie zagrożenie pożarem. A nasz region jest w niechlubnej, krajowej czołówce jeżeli chodzi o pożary na terenach leśnych: od początku roku było ich już 330.
Jak zauważa st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach, nasze województwo w statystykach pożarów lasów ustępuje jedynie mazowieckiemu i łódzkiemu.
– Apelujemy do mieszkańców o rozwagę. Wakacje sprzyjają rekreacji w lasach, jednak należy robić to w sposób bezpieczny. Absolutnie nie wolno rozniecać otwartego ognia. Jak wynika ze statystyk, w naszym regionie do ponad 90 procent pożarów w lasach dochodzi w wyniku podpalenia – alarmuje Bajur.
Do pozostałych przyczyn powstawania pożarów należy używanie otwartego ognia. A wystarczy… niedopałek papierosa.
– W Świętokrzyskiem, od początku tego roku spłonęło już ponad sto hektarów lasów. W całym kraju to ponad tysiąc hektarów. A pożary lasów generują ogromne siły i środki strażackie – zauważa.
W tegorocznych akcjach gaśniczych lasów brało udział cztery i pół tysiąca świętokrzyskich strażaków. Mundurowi korzystali z blisko tysiąca pojazdów ratowniczych, często byli wspierani przez Lasy Państwowe które mają na wyposażeniu samoloty gaśnicze. Zrzuty wody organizowano już 36 razy.
- pozary lasow
- Straż Pożarna